Polityczne zaskoczenie
Na tym blogu temat polityki nie zagości chyba nigdy, bo politycy i polityka męczą nas wystarczająco na co dzień. Jednak w tym przypadku nie mogłem się powstrzymać - ale bez obaw, będzie przyjemnie.
Kilka dni temu czytałem artykuł na Gazeta.pl o tym, że według prognoz w roku 2011 Linux będzie wykorzystywany w 80% przez firmy na świecie. Wow - optymistycznie!
Ale jeśli ten artykuł zauważył również Waldemar Pawlak i pisze o tym na swoim blogu - to już kompletne zaskoczenie. Na dodatek Waldek przyznaje się, że sam korzysta z Linuxa od 7 lat! Czapki z głów! :)
Z szybkiego przeglądu komentarzy na blogu Walkda wynika że używa SUSE i bardziej gustuje w KDE niż w Gnome...
To sie nazywa polityczne zaskoczenie!
Kilka dni temu czytałem artykuł na Gazeta.pl o tym, że według prognoz w roku 2011 Linux będzie wykorzystywany w 80% przez firmy na świecie. Wow - optymistycznie!
Ale jeśli ten artykuł zauważył również Waldemar Pawlak i pisze o tym na swoim blogu - to już kompletne zaskoczenie. Na dodatek Waldek przyznaje się, że sam korzysta z Linuxa od 7 lat! Czapki z głów! :)
Z szybkiego przeglądu komentarzy na blogu Walkda wynika że używa SUSE i bardziej gustuje w KDE niż w Gnome...
To sie nazywa polityczne zaskoczenie!
Etykiety: linux
3 Comments:
No to rzeczywiście! Pawlaka nie posądzałbym o umiejętność sprawnego korzystania z komputera, a co dopiero docenianie zalet pracy na linuksie! PSL partią postępu :)
Cholera! To ona ma dłuższy staż korzystania z linuksa od nas! :)
Paweł: No dłuższy. Trzeba było zajmować się rolnictwem, a nie jakimś zacofanym IT :D
Prześlij komentarz
<< Home